-
Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty! Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to Ty!
WARSZTATY POETYCKIE W KLASIE CZWARTEJ
Czwartoklasiści uwielbiają czytać poezję. Poznają tajniki budowy wiersza, rytmu i rymu oraz poetyckiego obrazowania. Wiersze polskich poetek stały się pretekstem do rozmów o liryce. Podsumowaniem lekcji o budowie wiersza w klasie czwartej było ćwiczenie do utworu Zofii Beszczyńskiej "Wiersze". Uczniowie mieli dopisać ciąg dalszy, tworząc dwuwersową zwrotkę o tym, co się stanie, gdy wiersze zostaną złapane. Utrwalali też pojęcie obrazu poetyckiego związanego z wierszem Małgorzaty Strzałkowskiej "Taka noc", tworząc ilustracje swoich wizji nocnego krajobrazu. Możemy przyjrzeć się efektom ich działań.
Sylwia Olszak
Zofia Beszczyńska "Wiersze"
chodzą mi w głowie wiersze
który odezwie się pierwszy?
krągłe słodkie jak czereśnie
toczą się ku mnie we śnie
i opływają jak woda:
pobaw się z nami! pobaw!
nocnym księżycem jak piłką
chociaż przez chwilę tylko
aż się rozwieją jak cienie
senne i mgliste marzenie
ja z kartką papieru jak mapą
będę je gonić... łapać...
Gabriela
gdy już dogonię i złapię
to zapiszę na kartce
Antek
pełno ich w głowie już mam
wiersze będę układać sam
Krystian
gdy wiersze zostaną złapane
to zostaną głośno przeczytane
Julia
gdy w końcu je złapię
siądę sobie na kanapie
Kacper
gdy zostaną złapane
wtedy przeczytam je mamie
Michalina
kiedy przepiszę wszystko
opowiem moim tygryskom
Oliwia
gdy wiersze zostaną napisane
będą w klasie przeczytane
Hania
a gdy już je mocno złapię
będę je czytać tacie
Przemek
gdy wiersze zostaną złapane,
będą z uśmiechem przeczytane
Oliwier
gdy wiersze zostaną napisane
to będą pierwsze przeczytane
Wiktor
gdy zostaną napisane wyciągnę ręce
i je przeczytam z tatą naprędce
Bartek
a gdy wszystkie już złapię
to przechowam je w szafie
Sylwia
złapałam senne marzenie
teraz się z wami podzielę
Taka noc
Małgorzata Strzałkowska
Gwiazdy mrugają, gwiazdy spadają,
po niebie księżyc chodzi złoty,
w zaroślach słowik głupstwa śpiewa,
jakby nic nie miał do roboty...
Wysmukłe cienie błądzą wśród liści,
wiatr jaśminami kołysze,
srebrzyste, białe kwiaty akacji
z szelestem kapią przez ciszę...
Po stawie wolno płyną obłoki
jak wielkie, białe łabędzie
- noc taka chyba już się nie zdarzy,
już takiej nocy nie będzie...